11702568145_60ce3aceb9_k

W poniedziałek napisałem krótki wstęp do serii crowdfundingowych wpisów, opierający się na mojej rozmowie z założycielem PolakPotrafi.pl – Kubą Sobczakiem. Dziś przechodzimy do bardziej praktycznych aspektów finansowania społecznościowego. Sprawdziłem, jak od początku do końca przebiega kampania w serwisie crowdfundingowym.

Kolejną osobą z ekipy PolakPotrafi.pl, która odpowiedziała na moje pytania związane z działaniem serwisu, był Bartosz Nowak, który, oprócz pełnienia funkcji media managera, bardzo często prowadzi zgłaszane projekty.

Mam pomysł

Cały proces realizacji projektu rozpoczyna się w momencie, kiedy w specjalnym formularzu na stronie opiszemy nasz pomysł. W tym miejscu do projektu zostaje przydzielony odpowiedni „opiekun”, który akceptuje przedsięwzięcie lub, w razie wątpliwości, kontaktuje się z pomysłodawcą w celu ich rozwiania. Kiedy już wiemy, że nasz projekt został zaakceptowany, otrzymujemy wiadomość z wytycznymi, jakie należy spełnić, aby projekt miał większe szanse na pomyślne zakończenie. Jak mówi Bartek, na tym etapie wymienia się dużo maili i telefonów w celu dobrego przygotowania naszej kampanii. Musimy dobrze określić nasze plany, pomysły na ich realizację, czas oraz budżet, jaki jest nam potrzebny.

Rozmawiając z pomysłodawcą projektu, zadając pytania, od razu wiem, czy jest to przemyślane i odpowiednio przygotowane przedsięwzięcie. Rynek crowdfundingu w Polsce dopiero raczkuje, więc pojawia się bardzo dużo pytań, ale także moich uwag.

 

Pierwszą, najważniejszą częścią naszej prezentacji jest opis naszego projektu. Jego integralną częścią powinien być filmik, którego długość standardowo powinna mieć od 1:30 do 2 minut. Zdaniem Bartka, najlepiej jest zwrócić się w nim bezpośrednio do wspierających i pokazać, że jesteśmy taką samą osobą jak grupa naszych potencjalnych darczyńców. Jeśli zwykła osoba robi coś fajnego i ma ciekawy pomysł, to właśnie od takiej strony powinna dać się poznać odbiorcom projektu.

Przemyśl budżet

Ponieważ naszym celem jest zbiórka określonej kwoty pieniędzy, bardzo ważnym elementem jest dokładne przeanalizowanie naszych potrzeb finansowych. Nie chodzi tu od razu o bisnesplan, jednak trzeba uwzględnić, na co chcemy wydać nasze pieniądze. Jak mówi Bartek, nie ma tu miejsca na jakiekolwiek naciągactwo. Projekt musi być wiarygodny, żeby ludzie chcieli wpłacać pieniądze, dlatego kwota nie powinna być zbyt wysoka. W końcu, żeby przedsięwzięcie się powiodło, konieczne jest zebranie 100% założonego budżetu. Zdaniem Bartka, sprawdzonym sposobem na pomyślną zbiórkę funduszy jest założenie absolutnego minimum kwoty, jaka jest nam potrzebna. Obecnie udane projekty kończą się średnio na poziomie 126% zakładanej kwoty, dlatego, mając dobry pomysł, nie zaszkodzi nieco zaniżyć ustalonej kwoty, której uzbieranie da nam sukces. Dobrze jest poinformować naszą społeczność, na co przeznaczymy nadprogramowe pieniądze. W branży muzycznej może to być dodatkowy utwór nagrany na płytę lub realizacja teledysku.

8661000014_715a3135e5_o

Nic za darmo

Oczywiście nie ma nic za darmo. Planując nasz projekt, musimy uwzględnić nagrody, jakie otrzymają nasi darczyńcy za wsparcie finansowe. Przy niższych kwotach mogą to być jedynie podziękowania, jednak w przypadku większych sum pieniędzy, można traktować projekt crowdfundingowy jako pewną formę przedsprzedaży naszego produktu. Warto pamiętać, że osoby, które wspierają nas w naszym projekcie, to ludzie, którzy są z nami najbliżej. Nie można więc obiecać czegoś, z czego później nie będziemy potrafili się wywiązać. Mimo że Bartek zapewnił mnie, że na PolakPotrafi.pl nie było jeszcze takiej sytuacji, jednak na rynku zagranicznym miały one miejsce i kończyły się ogromną falą hejtu, po której projektodawcy nie mieli już raczej szans na dalszą karierę. Na szczęście wstępna weryfikacja w serwisach crowdfundingowych w pewien sposób minimalizuje ryzyko trafienia na oszustów.

Wyjdź poza schemat

Kiedy spytałem Bartka o najczęściej popełniany błąd wśród pomysłodawców projektów, podobnie jak Kuba odpowiedział, że jest nim brak zaangażowania. Niestety dobry opis i filmik nie wystarczą. Do projektu trzeba się dobrze przygotować i przede wszystkim robić to bez pośpiechu. Warto przygotować fanpage lub stronę internetową, a także na spokojnie rozpisać listę nagród. Bartek sugeruje, aby za każdym razem wychodzić poza schemat. Robiąc film, warto pomyśleć, co poza nim można dać ludziom. O akcji trzeba myśleć znacznie szerzej. Na oryginalny pomysł wpadł twórca filmu Circus Maximus. W projekt została włączona Edyta Geppert i Renata Przemyk, które ofiarowały po 10 płyt ze swoimi podpisami. Można było je zdobyć, przekazując na film odpowiednią kwotę pieniędzy. W ten sposób liczba potencjalnych odbiorców kampanii znacznie się powiększyła, jednocześnie zwiększając jej szansę na sukces. Nasza kampania powinna być również dobrze zaplanowana od strony promocji i mediów. Im większy rozgłos, tym większa szansa na uzbieranie założonej kwoty.

Wiecie już, jak zaprojektować kampanię crowdfundingową oraz jak funkcjonuje serwis PolakPotrafi.pl Jeśli macie pytania, piszcie na maila lub w komentarzach. Postaram się pomóc. Kolejny wpis poświęcony będzie projektom, które w ciągu ostatnich miesięcy odniosły sukces na PolakPotrafi.pl. Stay tuned.

Zdjęcia i obrazki: Simon Cunningham // Rocio Lara

Jakby co to te przyciski podają dalej:

*a jak korzystasz z AdBlocka to w ogóle ich nie widzisz